Wydawca treści Wydawca treści

Zwierzęta

Co zrobić kiedy natrafimy w lesie na martwe lub ranne zwierzę? Ukąsiła mnie żmija – co teraz? Potrąciłem samochodem zwierzę. Co robić? – odpowiedzi na te i inne pytania.

Natrafiłem w lesie na martwe zwierzę. Co robić?

Jeśli znajdziesz w lesie padłe zwierzę lub nawet jego część, niezależnie od tego czy jest to zwierzę domowe czy dzikie, nie przechodź obok niego obojętnie. Śmierć zwierzęcia może być skutkiem choroby zakaźnej. Truchła nie wolno dotykać ani tym bardziej zabierać.

Jeśli znajdziesz w lesie padłe zwierzę, powiadom urząd gminy, a następnie nadleśnictwo.

Koniecznie trzeba powiadomić urząd gminy, a następnie nadleśnictwo; ewentualnie policję, jeśli jest już wieczór. Usunięcie i utylizacja martwych zwierząt jest obowiązkiem gminy. Nadleśnictwo należy powiadomić dlatego, bo ubytek zwierzyny w obwodzie powinien zostać uwzględniony w planach łowieckich. Leśnicy sprawdzą także przyczynę śmierci zwierzęcia i - w razie potrzeby - zawiadomią inne służby, np. inspekcję weterynaryjną.

Natrafiłem w lesie na ranne zwierzę. Co robić?

Pomocy można szukać u leśników, choć najlepiej powiadomić o tym urząd gminy. To gmina ma bowiem zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt obowiązek opieki nad wszystkimi zwierzętami: i domowymi (bezdomnymi), i dzikimi – zapewnienia im ewentualnego schronienia czy opieki weterynaryjnej. W tym zakresie gmina może liczyć na współpracę i pomoc ze strony członków Polskiego Związku Łowieckiego, których zobowiązują do tego przepisy.

Leśnicy oczywiście chętnie doradzą, jak zachować się przy zetknięciu z rannym zwierzęciem oraz pomogą w nawiązaniu kontaktu z gminnymi urzędnikami i weterynarzami.

Natrafiłem w lesie na młode zwierzę, które wygląda na porzucone przez matkę. Co robić?

Praktycznie wszystkie zgłoszone wypadki znalezienia „porzuconego" młodego zwierzęcia to fałszywy alarm. Nie należy zbytnio zbliżać się do takich zwierząt, dotykać ich i pod żadnym pozorem zabierać ich z lasu. Pozostawianie młodych zwierząt samych, np. zajęcy, saren czy dzików, to nie brak dbałości o potomstwo ze strony rodziców, ale wręcz przeciwnie - objaw troski o ich byt. To wypracowana przez zwierzęta strategia przetrwania: młode zwierzę nie wydziela intensywnego zapachu, więc nie wyczują go drapieżniki, mało się porusza i ma maskujące ubarwienie, co zapewnia mu ochronę. Ciągła obecność dorosłych zwierząt w pobliżu zagraża młodym i ściąga uwagę drapieżników. Matka dyskretnie obserwuje młode, a zbliża się do nich tylko na czas karmienia.

fot. Paweł Fabijański

Zabierając z lasu małą sarnę na oczach jej matki wyrządzamy jej wielką krzywdę. Takie „uratowane" zwierzę w zasadzie nie ma szans na wychowanie wśród ludzi i powrót do naturalnego środowiska.

Zabierając z lasu małą sarnę na oczach jej matki wyrządzamy jej wielką krzywdę

Natrafiłem w lesie na kłusownicze wnyki. Co robić?

Wnyk to narzędzie kłusownicze w kształcie pętli z drutu lub stalowej linki. Umieszczane są na ziemi lub na wysokości głowy zwierzęcia i przyczepione do pniaka drzewa lub specjalnie wbitego palika. Zakładane są z reguły grupowo po kilka, a nawet kilkadziesiąt na przesmykach, którymi porusza się zwierzyna. Stanowią także zagrożenie dla ludzi, szczególnie zimą, gdy maskuje je śnieg. W przypadku ich znalezienia należy niezwłocznie zawiadomić leśników lub policję. Nie należy samodzielnie zdejmować, ani zabierać ze sobą wnyków, ale zapamiętać lub dobrze oznaczyć miejsce ich znalezienia (w naszym kraju nawet posiadanie wnyków jest karalne!). Można ostrożnie zaciągnąć pętlę, aby unieszkodliwić niebezpieczny wnyk do czasu przybycia odpowiednich służb.

Wnyki są groźne nie tylko dla zwierząt, lecz także dla ludzi (fot. P. Fabijański)

Natrafiłem w lesie na agresywne zwierzę. Co robić?

Gdy spotkacie w lesie agresywne zwierzę starajcie się jak najszybciej oddalić na bezpieczną odległość. Zdrowe leśne zwierzęta najczęściej same unikają spotkania z ludźmi, a w lesie musimy unikać tylko tych, które nas się nie boją. Zwierzęta są nieprzewidywalne w czasie godów i wtedy nawet rogacz sarny czy byk jelenia może być agresywny, podobnie jak przysłowiowy ranny odyniec. Podobnie może być, gdy zaskoczymy matkę z młodymi w sytuacji, gdy nie może szybko uciec. Wtedy nawet sympatyczna i płochliwa sarna broniąca swojego koźlęcia potrafi atakować człowieka ostrymi raciczkami. Spotkania z dziwnie zachowującymi się zwierzętami trzeba zgłosić leśnikom.

Gdzie można natrafić na żmije? Jak zabezpieczyć się przed nimi?

Na żmiję zygzakowatą możemy się natknąć przede wszystkim w podmokłych fragmentach lasów, pośród rumowisk skalnych, na wilgotnych łąkach, torfowiskach, obrzeżach bagien i na zrębach. Lubi miejsca dobrze naświetlone. Dlatego możemy spotkać ją np. na środku leśnej ścieżki, gdzie wygrzewając się ma nieco uśpioną czujność. Zaniepokojona naszymi krokami, zazwyczaj szybko znika w pobliskiej kryjówce:  norze, wykrocie bądź w stercie kamieni. Czasami jednak, gdy przezorność i szybkość ją zawiedzie, próbuje odstraszyć potencjalnego napastnika. Zwija swoje ciało, unosi głowę i głośno syczy. Należy wtedy zachować dystans co najmniej jednego metra, nie wykonywać gwałtownych ruchów i nie drażnić jej. Wtedy żmija nas nie zaatakuje, a my możemy spokojnie wycofać się i uniknąć ugryzienia.

Na żmiję zygzakowatą możemy się natknąć przede wszystkim w podmokłych fragmentach lasów, pośród rumowisk skalnych, na wilgotnych łąkach, torfowiskach, obrzeżach bagien i na zrębach (fot. S. Wąsik)

Tam, gdzie spodziewamy się spotkać żmiję, patrzmy uważnie pod nogi i sprawdzajmy miejsce, w którym chcemy usiąść. Bezpiecznie jest mieć wysokie, solidne buty, bo żmija w zasadzie atakuje tylko do wysokości naszej kostki. Poza tym, gdy wędrujemy w ciężkich butach, żmije usłyszą nas z daleka.

Jeśli ukąsiła Cię żmija, nie wysysaj jadu i nie nacinaj miejsca ukąszenia – to tylko może zaszkodzić!

W większości przypadków ukąszenie żmii prowokuje człowiek drażniąc ją lub próbując chwytać. Gady te są od nas dużo bardziej ostrożne i unikają jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi. Nigdy bez powodu nie atakują człowieka, a ich ewentualna agresja jest spowodowana wyłącznie strachem czy zaskoczeniem nagłą sytuacją.

Ukąsiła mnie żmija. Co robić?

Oczywiście nie jest to łatwe, ale bardzo ważne w takiej sytuacji jest zachowanie rozsądku i spokoju. Panika i strach u ukąszonego powoduje wzrost tętna i szybsze rozprzestrzenianie się jadu w organizmie. Warto unieruchomić ukąszoną kończynę, aby spowolnić rozchodzenie się trucizny. Niektórzy radzą także założenie opaski uciskowej ponad miejscem ukąszenia, jednak nie jest to konieczne (taka opaska i tak nie może całkowicie tamować dopływu krwi!). Bardzo ważne: nie wysysamy jadu i nie nacinamy miejsca ukąszenia – to tylko może zaszkodzić! Możliwie szybko należy zgłosić się do lekarza, który zapewne poda surowicę w postaci zastrzyku. Warto pamiętać, że choć ukąszenie przez żmiję bardzo rzadko kończy się śmiercią, to jednak jego skutki są nieprzyjemne.

Jak zabezpieczyć się przed kleszczami?

Strach przed kleszczami często zniechęca nas do leśnych spacerów. Ale kleszcze zagrażają nam nie tylko w lesie, równie groźne są dla nas na łące, w ogrodzie, parku lub nad wodą. Czyhają na ofiarę wszędzie tam, gdzie są trawy, paprocie. Lubią też liście leszczyn. Suche bory sosnowe są zatem nawet bezpieczniejsze od miejskiego parku.

Warto jednak zadbać o profilaktykę. Nawet co trzeci kleszcz może przenosić krętki boreliozy. Uchronimy się przed wszelkimi kleszczowymi kłopotami stosując odpowiednie ubranie, czapkę i zabezpieczając się profilaktycznym środkiem chemicznym zakupionym w aptece. Po powrocie ze spaceru w miejscu, gdzie można spodziewać się kleszczy, niezbędna jest kontrola ciała.

fot. Henrik Larsson/Shutterstock.com

Ukąsił mnie kleszcz. Co robić?

Kleszcza należy jak najszybciej usunąć z naszego ciała. Jest to zabieg prosty, bezbolesny i nie wymaga pomocy lekarskiej. Tym bardziej, że obecnie powszechnie dostępne są rozmaite przedmioty ułatwiające usunięcie kleszcza ze skóry. Są to między innymi różnego rodzaju lassa, haczyki czy przyssawki. Możemy go usunąć także zwykłymi szczypczykami. Kleszcza należy uchwycić jak najbliżej skóry, następnie wyciągać go wzdłuż osi wkłucia, lekko obracając. Gdy uda nam się wyciągnąć pajęczaka w całości, rankę należy przemyć środkiem odkażającym, a ręce umyć wodą z mydłem.

Domowe metody polegające na smarowaniu kleszcza różnymi specyfikami nie są polecane. Ułatwiają wprawdzie usunięcie pasożyta, lecz jednocześnie odcinają mu dostęp do powietrza, co zwiększa u niego wydzielanie śliny i wymiocin wstrzykiwanych do krwi człowieka. To z kolei skutkuje zwiększonym ryzykiem zakażenia poważnymi chorobami. Po usunięciu kleszcza ze skóry należy dokładnie sprawdzić, czy nie ma ich w naszym ciele więcej.

Przez 30 dni po ugryzieniu przez kleszcza należy zwracać uwagę na wystąpienie niepokojących objawów: rumienia czy podwyższonej temperatury oraz objawów podobnych do grypy

Przez 30 dni po ugryzieniu należy zwracać uwagę na wystąpienie niepokojących objawów: rumienia czy podwyższonej temperatury oraz objawów podobnych do grypy.  Gdy takie wystąpią, należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza.

W moim mieście pojawiły się dzikie zwierzęta. Co robić?

Pojawianie się dzikich zwierząt w mieście zdarza się coraz częściej. Jest to niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Miła i łagodna na pozór sarenka, osaczona przez ludzi, uciekając w panice potrafi nieźle poturbować człowieka, albo złamać sobie kark uderzając w siatkę ogrodzenia.

Jeśli zwierzę pojawiło się na ogrodzonej posesji i można bezpiecznie otworzyć bramę lub furtkę - spróbujmy to zrobić. Oczywiście zwierzęcia nie powinno się dokarmiać, ani zbytnio się do niego zbliżać. Nie należy także samodzielnie łapać lub obezwładniać zwierzęcia. To bardzo niebezpieczne. Chwytanie zwierzęcia wymaga wiedzy i współpracy różnych służb.

W każdej gminie jest powołany wydział (lub stanowisko) zarządzania kryzysowego urzędu gminy, który ma sprzęt i posiada przygotowaną odpowiednią procedurę. Gdy zauważycie zwierzę w mieście, zgłoście to natychmiast właśnie do urzędu gminy lub na policję. Te służby w razie potrzeby skorzystają z pomocy leśników i myśliwych. Zamknijcie też w domu koty i psy, aby uniknąć ich kontaktu ze zwierzęciem, co niesie za sobą ryzyko chorób.

Potrąciłem samochodem zwierzę. Co robić?

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt kierowca auta, który potrącił zwierzę, powinien zapewnić mu stosowną pomoc i zawiadomić w razie potrzeby służby weterynaryjne oraz policję. Nie ma potrzeby wzywać leśników, co często się zdarza, bo obowiązek usunięcia zwierzęcia z drogi spoczywa na zarządcy drogi oraz gminie.

Kto pokryje mi szkody spowodowane podczas wypadku z udziałem zwierzęcia?

Kierowca samochodu, który potrącił zwierzę, powinien ustalić jego właściciela. Jeśli jest to zwierzę domowe, którego właścicielem jest rolnik, istnieje możliwość uzyskania odszkodowania z ubezpieczenia OC gospodarstwa rolnego.

Jeśli jest to dzikie zwierzę, żyjące w stanie wolnym, to stanowi własność skarbu państwa, który zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego nie odpowiada za takie szkody. Na odszkodowanie możemy liczyć tylko w przypadku gdy mamy odpowiednią polisę AC lub gdy szkoda powstała w związku z polowaniem. Wtedy odpowiedzialność za szkodę ponosi zarządca obwodu łowieckiego, od którego możemy domagać się odszkodowania w oparciu o ustawę prawo łowieckie (art. 46).

Czy mogę swobodnie spacerować po lesie z psem?

Spacer z psem po lesie to wielka przyjemność, ale trzeba pamiętać, że nie wolno psów puszczać luzem (mówi o tym ustawa o lasach oraz art. 166 kodeksu wykroczeń). Wyjątkiem są czynności związane z polowaniem.

Nawet mały, pozornie spokojny pies to drapieżnik, który w genach ma polowanie: pogoń i zabijanie (fot. C. Korkosz)

Ze względu na ochronę zwierząt dziko żyjących możemy więc po lesie spacerować wyłącznie z psem, który prowadzony jest na smyczy. Należy pamiętać, że nawet mały, pozornie spokojny pies to drapieżnik, który w genach ma polowanie: pogoń i zabijanie. Psy w lesie wprowadzają ogromny niepokój i są przyczyną śmierci wielu zwierząt. Należy zatem rygorystycznie przestrzegać tego nakazu nie tylko z obawy przed mandatem, ale przede wszystkim w trosce o przyrodę.

Czy mogę w lesie swobodnie obserwować i fotografować zwierzęta?

Ustawa o ochronie przyrody zakazuje umyślnego płoszenia i niepokojenia zwierząt, chwytania ich i niszczenia  miejsc lęgowych. Można obserwować  zwierzęta, a także fotografować i filmować je z bezpiecznej odległości. Nie można jednak w trakcie fotografowania łamać ustawowych zakazów oraz przeszkadzać zwierzętom w godach, lęgach (np. wyciągając z gniazda jajka lub pisklęta do sfotografowania) oraz normalnym funkcjonowaniu. Wobec coraz powszechniejszego dostępu do aparatów fotograficznych i ogromnego zainteresowania fotografią przyrodniczą te zapisy mają swój sens. Ponadto rozporządzenie ministra środowiska dotyczące gatunków objętych ochroną precyzuje zapisy ustawy i określa dokładnie listę zwierząt, w tym ptaków, dla których wprowadzono zakaz fotografowania i filmowania, jeśli spowodować to może ich niepokojenie lub płoszenie.

W listopadzie 2008 r. zmieniono zapisy ustawy o ochronie przyrody (art. 56), na mocy których można wystąpić z wnioskiem do regionalnego dyrektora ochrony środowiska, a na terenie parku narodowego – do dyrektora parku, o wydanie zgody na fotografowanie chronionych zwierząt.

Zanim sięgniemy po aparat, aby uwiecznić obserwowane zwierzęta i ptaki, powinniśmy bliżej poznać prawo chroniące przyrodę.


Najnowsze aktualności Najnowsze aktualności

Polecane artykuły Polecane artykuły

Powrót

Ścieżka Rachowice

Ścieżka Rachowice

 

Informacje ogólne

Dojazd do ścieżki
Ścieżka Przyrodniczo-Leśna „Rachowice" jest usytuowana w sąsiedztwie miejscowości Rachowice, w odległości 4 km od Sośnicowic.
W rejon ścieżki prowadzą dogodne drogi dojazdowe z Gliwic i z Rudzińca. Jadąc z Gliwic w kierunku Kędzierzyna-Koźla w odległości 2 km od Sośnicowic należy skręcić w prawo w kierunku Rudzińca, a następnie, również w prawo, nie wjeżdżając do Rachowic, skręcić na oznaczone miejsce postoju stanowiące początek ścieżki.
Z Rudzińca należy się kierować do Sośnicowic. Po przejechaniu przez miejscowość Rudno należy skręcić w prawo, dalej trzeba jechać kolejno przez miejscowości Bojszów, Rachowice. Po przejechaniu tej ostatniej należy skręcić w lewo na miejsce postoju – początek ścieżki.

Szkółka leśna stanowiąca część ścieżki jest położona między miejscowościami Rachowice i Bojszów. Na szkółkę mogą wjeżdżać wyłącznie zorganizowane grupy pod opieką leśnika.

Przebieg ścieżki
Starodrzew bukowy na ścieżceW przebiegu ścieżki wyróżniono dwa warianty zróżnicowane długością i stopniem trudności.

  • Wariant I przeznaczony dla bardziej wprawnych turystów o długości ok. 2 km prowadzący przez teren pocięty jarami i potokami. Średni czas przejścia tego wariantu ścieżki szacowany jest na około 2 do 2,5 godziny.
  • Wariant II, znacznie krótszy i łatwiejszy do przejścia, o długości około 800 m przeznaczony jest dla najmłodszych zwiedzających. Szacowany czas przejścia tego wariantu – około 1 godziny.
    Ścieżka w obu ww. wariantach rozpoczyna i kończy swój bieg przy wiacie drewnianej, będącej schronieniem dla turystów w deszczowe dni.

Celem utworzenia ścieżki przyrodniczo-leśnej Rachowice było udostępnienie zwiedzającym szczególnie atrakcyjnych przyrodniczo i krajobrazowo fragmentów dolinki potoku Sierakowickiego w pobliżu miejscowości Rachowice. Ów teren nosi wdzięczną nazwę „Szwajcarii Rachowickiej". Szczególną uwagę należy zwrócić na trudno dostępne fragmenty ścieżki: strome podejścia na stokach jarów oraz odcinki biegnące po siedliskach wilgotnych.
W wyżej wymienionych miejscach wykonano elementy zabudowy udostępniające je zwiedzającym (pomosty drewniane, schody i poręcze zabezpieczające). W celu zachowania leśnego charakteru omawianej ścieżki zastosowano przy projektowaniu elementów zagospodarowania wyłącznie materiały naturalne np. drewno okrągłe, żwir i kamień.
Ścieżka przebiega w pobliżu terenu porośniętego odnowieniem naturalnym. Dodatkowo szczególnie interesujący jest starodrzew dębowy. Średni wiek tych drzewostanów oszacowano na 150-160 lat, a wśród dorodnych egzemplarzy spotykane są drzewa o wymiarach pomnikowych.
Ścieżka jest przeznaczona wyłącznie do ruchu pieszego.
Początek trasy znajduje się przy miejscu postoju.
 

Rośliny i zwierzęta, które spotkamy na ścieżce

Starodrzew bukowy na ścieżceROŚLINY
Najniższa, zielona warstwa lasu, zwana runem, składa się z mchów, porostów, grzybów, paproci, traw i roślin zielnych. Wczesną wiosną, przed rozwinięciem się liści drzewostanu rośliny runa leśnego rosną i uwidaczniają się intensywnie na tle liściastej ściółki pokrywającej dno lasu.
W miejscach wilgotnych można spotkać m.in. ziarnopłon wiosenny, knieć błotną, dąbrówkę rozłogową, w suchych miejscach rosną z kolei: kopytnik, przylaszczka pospolita, konwalia majowa objęta ochroną gatunkową, konwalijka dwulistna i wiele innych. Na ścieżce można również spotkać rośliny krzewiaste, jak np. jeżyny, maliny, bluszcz pospolity czy kruszyna pospolita.
W obrębie ścieżki można spotkać dęby szypułkowe i buki, wiązy, osiki, topole, jesiony, graby, brzozy, a z drzew iglastych – sosny, świerki i modrzewie.

ZWIERZĘTA
Las to nie tylko drzewa, krzewy i rośliny runa leśnego. Bardzo ważnym i nieodłącznym elementem lasu są jego mieszkańcy – zwierzęta, dla których las jest domem. Można tu spotkać przeróżne gatunki zwierząt – od najmniejszych pierwotniaków, których nie sposób dostrzec gołym okiem, przez owady, płazy, gady, ptaki, aż do ssaków. Wśród bogatej grupy owadów można tu napotkać między innymi chronione biegacze, a także rzadkie okazy zmorsznika czarnego, czy ciołka matowego. W rejonie ścieżki ujrzymy drobne drapieżniki, jak na przykład kunę, gryzonie, do których zalicza się wiewiórka, a także duże zwierzęta łowne, o których będzie mowa w dalszej części. Nie sposób tu nie wspomnieć o ptakach, które umilają spacery po lesie swym śpiewem lub głosem. Spośród nich można przy odrobinie szczęścia spotkać bociana czarnego, dzięcioły czy derkacza.

Gospodarka leśna

Szkółka leśnaKażdy żywy organizm, od powstania do osiągnięcia dojrzałości przechodzi charakterystyczny cykl przemian biologicznych – zwanych cyklem życiowym. Zarówno w lasach naturalnych powstających samoistnie, jak i zagospodarowanych przez człowieka, drzewa, aby osiągnęły dojrzałość, muszą przejść kolejne fazy wzrostu i rozwoju. W gospodarce leśnej obowiązują następujące terminy

  1. Szkółka leśna – tutaj z nasion wyrastają młodziutkie drzewa, które po roku lub po kilku latach w postaci sadzonek trafiają na uprawę leśną.
  2. Uprawa i nalot – najmłodsze pokolenie drzew (uprawa powstaje z sadzenia drzew przez człowieka, podczas gdy nalot tworzy się w wyniku naturalnego obsiewu)
  3. Młodnik i podrost – powstaje z chwilą zetknięcia się koron młodych drzewek rosnących na uprawie lub nalocie (różnica między młodnikiem i podrostem jest identyczna, jak w przypadku uprawy i nalotu)
  4. Tyczkowina – to starszy młodnik charakteryzujący się silnym przyrostem drzew na wysokość
  5. Drągowina – to młody drzewostan silnie przyrastający na grubość
  6. Drzewostan dojrzewający – drzewa wytwarzają nasiona, zwiększa się masa drewna.
  7. Drzewostan dojrzały – jest na tyle przerzedzony, że przepuszcza ilość światła i opadów wystarczających do rozwoju nowego pokolenia drzew.

Nalot bukowy pod okapem drzewostanuWraz z wiekiem zwiększa się masa drzew, ale jednocześnie zmniejsza się ich ilość. Zakładając uprawę sadzi się nawet do 12 tys. sadzonek na 1 hektar, zaś w stuletnim drzewostanie gospodarczym pozostaje ich około 350 szt. na 1 hektar. W trakcie rozwoju drzewostanu w wyniku konkurencji o światło, wodę i składniki pokarmowe część drzew najsłabszych zamiera tworząc tzw. posusz. Leśnicy dla celów hodowlanych wyprzedzają ten proces przez prowadzenie odpowiednich cięć selekcyjnych. W młodnikach i podrostach zabieg taki nazywamy czyszczeniami, w starszych drzewostanach (tyczkowina i drągowina) – trzebieżami.

Gospodarka łowiecka

Gospodarka łowiecka to działalność w zakresie ochrony, hodowli i pozyskania zwierzyny (Art. 4. ustawy Prawo Łowieckie).
Przekształcenie lasów naturalnych, gdzie obowiązywały prawa natury w lasy gospodarcze spowodowało zachwianie naturalnej równowagi i wyniszczenie ich mieszkańców. Stąd powstała konieczność prowadzenia planowanej gospodarki łowieckiej przez człowieka, polegającej między innymi na utrzymywaniu określonej populacji zwierzyny w jak najlepszej kondycji. Elementem tej gospodarki jest również dokarmianie zwierzyny, czym zajmują się myśliwi i leśnicy. W okresie zimowym, kiedy pożywienie jest ukryte pod grubą warstwą śniegu, wykłada się karmę dla zwierzyny w paśnikach. Ze względu na straty w drzewostanie powodowane przez zwirzynę, ważne jest, aby umiejętnie pogodzić gospodarkę łowiecką z gospodarką leśną.

Dzik (Sus scrofa) – pospolity w naszych lasach ssak łowny z rodziny świniowatych. Żywi się larwami, poczwarkami szkodliwych owadów, przez co jego obecność w lesie jest pożądana. W poszukiwaniu pożywienia ryje glebę, czyniąc tym samym znaczne szkody na polach uprawnych.
samiec – odyniec
samica – locha
potomstwo – warchlak, pasiak

Sarna (Capreolus capreolus) – najmniejszy w naszym kraju ssak łowny z rodziny jeleniowatych. Lubi zamieszkiwać lasy mieszane, a zwłaszcza ich obrzeża na granicy z polami. Żywi się ziołami, ulistnionymi pędami drzewiastymi, zimą zjada między innymi liście jeżyn. Powoduje znaczne szkody w uprawach leśnych przez obgryzanie pączków drzew. Jedną z form ochrony przed tego typu szkodami jest grodzenie obszarów porośniętych młodymi drzewami.
samiec – kozioł
samica – koza
potomstwo – koźlę

Jeleń (Cervus elaphus) – największy na naszym terenie ssak łowny z rodziny jeleniowatych. Ze względu na swoje okazałe poroże nazywany królem puszczy. Zamieszkuje lasy liściaste i mieszane. Lubi teren falisty, zasobny w wodę. Wymaga znacznej przestrzeni życiowej i spokoju. Podczas wrześniowych nocy dają się słyszeć ryki byków podczas rykowiska. Żywi się roślinami zielnymi i drzewiastymi. Wyrządza pokaźne szkody w młodnikach poprzez obgryzanie kory drzew – tzw. spałowanie.
samiec – byk
samica – łania
potomstwo – cielę

Daniel (Dama dama) – ssak łowny z rodziny jeleniowatych, sprowadzony do Puszczy Białowieskiej w XVII wieku z krajów południowoeuropejskich. Obecnie zasiedla drzewostany liściaste i mieszane. Jest mniejszy od jelenia, ale większy od sarny. Ubarwienie rdzawobrunatne z białymi plamami. Dorodne samce wykształcają piękne poroże w postaci łopat. Żywi się głównie roślinami zielnymi, ale wyrządza również szkody w lasach przez obgryzanie kory. 
samiec – byk
samica – łania
potomstwo – cielę

Osobliwości przyrody

 

Zrośnięte graby Zrośnięte buki